wtorek, 23 grudnia 2014

Wigilia w Anglii cz 1

Angielskie słowo „Christmas” to skrót od słów Mass of Christ (msza Chrystusa). Odprawiano ją o dwunastej w nocy z 24 na 25 grudnia. Zgodnie z tradycją największy dzwon w kościele godzinę przed północą odzywa się cztery razy, a punktualnie o północy zaczynają bić wszystkie dzwony - to początek świąt, radość z narodzin Chrystusa.W Anglii Boże Narodzenie obchodzone było już we wczesnym średniowieczu. Wtedy narodziły się pierwsze świąteczne zwyczaje. Często były one nadaniem chrześcijańskiej treści wcześniejszym pogańskim obchodom zimowego przełomu. Niestety później większość tradycji wymarła. Współczesne Boże Narodzenie ma stosunkowo krótką historię - sięga czasów wiktoriańskich. Niektóre zwyczaje, np. choinka i dawanie prezentów przez św. Mikołaja, obchodzone są na całym świecie. Anglia ma też jednak własne, nigdzie nie spotykane praktyki.

Choinka
Pierwszą choinkę przywiózł do Anglii książę Albert, mąż królowej Wiktorii. Przystrojone bogato drzewko zjawiło się na zamku Windsor w 1841 r. Bardzo spodobało się królowej. I szybko znalazło się w innych, zwłaszcza bogatych domach arystokratów i zamożnych przedstawicieli klas średnich.
Świerkowa choinka to zwyczaj niemiecki, ale rodem z... Anglii. Pochodzący z Devonu św. Bonifacy, żyjący w VIII wieku, wyruszył do Europy, by nieść chrześcijaństwo plemionom germańskim. Wiecznie zielona jodła była w tym czasie uznawana w Anglii za symbol chrześcijaństwa i nieśmiertelnego Boga. Plemiona germańskie czciły dąb, który był bogato dekorowany w czas świąt Zimowego Przełomu. Jak głosi legenda, Bonifacy w geście przeciwstawienia się pogańskiemu świętu ściął dąb, który miał stanowić centrum obchodów. Ku zdziwieniu wszystkich z wyciętego pnia wyrosła jodła. Od tego czasu narodził się w Niemczech zwyczaj dekorowania jodły świeczkami, by także w nocy św. Bonifacy mógł głosić wiarę wśród pogan.
Do wnętrza domu pierwsze drzewko przybrane błyszczącymi gwiazdkami przyniósł podobno Marcin Luter. W czasach wiktoriańskich na choince zapalano świece. Pierwsze lampki elektryczne pojawiły się w 1895 r.

W angielskiej tradycji bożonarodzeniowej obecnych jest również wiele innych roślin, tych wiecznie zielonych. Ostrokrzew, bluszcz, jemioła i rozmaryn znane są już we wczesnym średniowieczu. Odganiały złe moce i symbolizowały nowe życie, które odrodzi się na wiosnę.

Ostrokrzew - postrach elfów
Ostre liście tej rośliny to symbol korony cierniowej, którą Chrystus miał na głowie przed ukrzyżowaniem. Czerwone jagody są symbolem Jego krwi. Dlatego czasem ostrokrzew nazywany jest krzakiem cierniowym. Najsłynniejsza odmiana rośnie w Glastonbury, gdzie podobno zasadził go św. Józef z Arymatei (wkrótce po ukrzyżowaniu Jezusa miał przybyć do Anglii, by wprowadzać tu chrześcijaństwo). Każdego roku merowie Glastonbury i Somerset oraz wikary miejscowego kościoła św. Jana Chrzciciela odcinają gałązkę krzewu i przesyłają na dwór królewski jako ozdobę stołu.
W Szkocji gałązkę ostrokrzewu zawieszano nad drzwiami, by w ten sposób trzymać z daleka niesforne elfy. W środkowej Anglii był natomiast zwyczaj, że chłopcy ranili sobie dłoń ostrym liściem, a liczba kropel upuszczonej krwi mówiła o liczbie lat, jaką mają jeszcze przed sobą.

Bluszcz – szansa dla kobiety
Ostrokrzew uznawany jest za symbol męskości. Natomiast bluszcz to symbol kobiecości. Roślina ta nie jest samodzielna, musi się na czymś wspierać. W ten sposób obrazuje słabość człowieka, który powinien polegać na Bogu. Bluszcz pnący się po murze domu miał trzymać z daleka wiedźmy. Gałązka bluszczu - odcięta w wigilię i położona na spodeczku z wodą - wróży pomyślne zbiory w nadchodzącym roku, jeśli przetrwa do święta Trzech Króli. Ani ostrokrzewu, ani bluszczu nie należało wnosić do domu przed świętami – to przynosi nieszczęście. Po tym, która z tych roślin została przyniesiona pierwsza, można wnioskować, kto będzie rządził w domu przez następny rok – kobieta czy mężczyzna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz